Normalnie to chętnie pomógłby nowemu dzieciakowi na bloku z jego problemem, niechby i prowadzony za rękę przez Hectora, żeby przypadkiem nie spieprzyć samemu. Jednak akurat tej nocy czasu zwyczajnie nie miał. Ani czasu, ani okazji. W tej chwili rozwiązanie sprawy z Carnifexem stanowiło dla Maddoxa priorytet. Najwyżej jak załapie się na przerwę w śledztwie, zadzwoni do Davida i wypyta, o co chodzi.
- Bardziej sterylnej rozmowy w życiu nie widziałem - skomentował swoje znalezisko, czytając korespondencję Hogana z tym tą tak zwaną firmą ochroniarską. Nie będzie aż takiego problemu z naśladowaniem ich najemnika - przyjmując, rzecz jasna, że jeszcze nie wiedzieli o jego zniknięciu. - Jeśli dobrze rozumiem, to przed śmiercią powiadomił swojego "szefa" o nowej zdobyczy. Czekają tylko na lokację... W ogóle, weźcie zobaczcie ten adres. To nie Ballard? - Pokazał zebranym wiadomość. - Myślicie, że tam znaleźlibyśmy coś na temat Camerona?
Istniała opcja, że będą musieli się rozdzielić: jedni pojadą tam, inni udadzą się podpiąć pluskwę Carnifexowi. To brzmiało pierwotnie jak dobry plan. Czy tam zalążek planu.
- Dobra, potrzebuję jakiegoś dobrego adresu, by ich tam wysłać. Pomysły? Zgaduję, że im dalej od centrum, tym mniej nabiorą podejrzeń.
Re: Gwiazdy telewizji przemysłowej
- Forum: Miasto Seattle
- Temat: Gwiazdy telewizji przemysłowej
- Odpowiedzi: 149
- Odsłony: 2816
- dzisiaj, 16:47
- Przejdź do posta