Och, ależ oczywiście, że będzie kłamać. W końcu czego innego oczekiwać po takim szpiegmistrzu jak on? Punkty za nieokazywanie emocji. Byłby z niego niezły materiał na Nosferatu, gdyby Gene nie brzydził się wizją pracy z nim jak równy z równym.
- Nieporozumienie, tak? A twoje fałszywe dokumenty w kryjówkach? Rekwizyty teatralne? - Nachylił się bezpośrednio przed nim. - Powiem ci, co o tym myślę. Myślę, że kłamiesz w żywe oczy. Mamy oczy i uszy w całym mieście. Naprawdę myślisz, że już cię nie prześwietliliśmy? To może odświeżę ci trochę pamięć: dziewczyna z Tractor Tavern, niejaka Liberty. Ostatni cel Leona Coopera przed jego nagłą śmiercią. Na 4900 Stone Way North znalazł zaliczkę. Tak się złożyło, że przyglądaliśmy się tej okolicy... i zgadnij, czyją facjatę uchwycił monitoring...
Maddox powoli obszedł Hogana naokoło. Rytmiczne odgłosy jego wojskowych butów odbijały się echem w pokoju.
- Tak się składa, że Liberty była pod ochroną pewnego bardzo niebezpiecznego człowieka. Człowieka zdolnego, a teraz jeszcze zmotywowanego, by wywrócić całe miasto do góry nogami, by znaleźć winnego... i posłać do grobu wszystkich, którzy staną mu na drodze. To, co czeka cię z naszej strony za brak współpracy będzie niczym w porównaniu do tego, co zgotuje on i reszta jego przyjaciół, gdy się o tobie dowiedzą. Więc zapytam jeszcze raz, żołnierzu... - Stanął na baczność przed śmiertelnikiem. Spojrzał mu w oczy. W ciągu ostatnich dwóch minut mrugnął tylko raz. - Kto. Jest. Twoim. Szefem?
- Forum: Miasto Seattle
- Temat: Gwiazdy telewizji przemysłowej
- Odpowiedzi: 152
- Odsłony: 3260
- 10 kwie 2024, 22:00
- Przejdź do posta