Kiedy zbierać dziką różę?

Zakończono | Prolog, Marzec 2004

Image

Re: Kiedy zbierać dziką różę?

#31
Lewa brew Toreadorki pofrunęła w górę, jawnie ujawniając zaskoczenie. Udawanie, że nie dostrzega jak bardzo ta zdecydowała się pod nią zagrać nie miało już żadnego sensu. Oczywiście nie zamierzała nic z tym zrobić, chciała jedynie subtelnie pokazać jej, że w żaden sposób jej to nie umknęło i że… to docenia. Finalnie jej twarz przekształciła się z oficjalnie uśmiechniętej, na pełną naturalność, którą do tej pory emanowała w elizjum na co dzień. – Oh, no dobrze. Dziękuję jeszcze raz! - Rząd zębów błysnął z zadowoleniem, jeszcze bardziej podkreślając, że JEST WDZIĘCZNA. Nie chcąc dłużej przeciągać rozmowy small talkiem ani jeszcze bardziej naciągać dobroci harpi, zerknęła na dwójkę mężczyzn, którzy do tej pory pełnili rolę statystów a następnie skinęła głową do arystokratki. – W takim razie nie zajmuję wam więcej czasu. Czeka mnie pracowita noc. - Dodała, powoli wycofując się z ich małego kółka. – Udanej nocy! - Zakończyła krótko, ponownie skłaniając się rozmówcom, by już chwilę później, stojąc samotnie w małej salce wklikiwać w telefon otrzymany od kobiety numer. Złożyła już zbyt wiele obietnic związanych z klubem The Underground, aby teraz odpuścić. Liczyła więc, że uda im się umówić na spotkanie jeszcze tej nocy.

Re: Kiedy zbierać dziką różę?

#32
Image
Prędzej czy później, Kendra pewnie dowie się jaka była cena za pomoc i wsparcie ze strony Danielle Shaw. Wszakże nic, w świecie Spokrewnionych, nie przychodziło bez rachunku do zapłacenia. Teraz jednak, Ambrelash okazała wdzięczność werbalnie i mimiką twarzy, zostawiając Arystokratkę i jej towarzystwo, by mogli kontynuować swoje sprawy.
Image
Życzę samych sukcesów, dobranoc. — Tymczasem sama Ambrelash wreszcie mogła zająć się kwestią klubu, który był obecnie w centrum jej zainteresowania.
Po wybraniu numeru, odczekała chwilę, nasłuchując sygnału, pierwszego, drugiego, trzeciego, aż w końcu po drugiej stronie odezwał się stosunkowo młodo, acz poważnie brzmiący mężczyzna.
ImageSłucham. — Spokojny, pozbawiony emocji głos zabrzał w uchu Spokrewnionej.

Re: Kiedy zbierać dziką różę?

#33
Słysząc odzew w słuchawce zareagowała wręcz instynktownie. – Dobry wieczór Elijah. Nazywam się Kendra. Dzwonię w sprawie klubu w Downtown. Spotkajmy się. - Powiedziała równie beznamiętnym tonem, skupiając się przede wszystkim na tym, by w jak najkrótszej wypowiedzi wpakować jak najwięcej istotnych informacji. Celowo unikała pytań. Wiedziała, że gdyby zapytała czy ten „ma czas się spotkać”, zostawiłaby decyzję w jego dłoniach. Twierdzeniem z kolei chciała zarysować aurę nieuchronności konfrontacji. Może nawet podbić powagę całego kontaktu, dodając mu aurę „to nie jest rozmowa na telefon”. W odpowiedzi pragnęła usłyszeć jedynie miejsce i godzinę. Szczegóły przecież będzie mogła zdradzić, gdy już staną naprzeciw siebie. Na terenie, na którym ta będzie w stanie zyskać przewagę.

Re: Kiedy zbierać dziką różę?

#34
Image
Kobieta nie traciła czasu i od razu przeszła do rzeczy, nie chcąc, by cokolwiek mogło umknąć jej rozmówcy, dla którego z pewnością każda minuta była cenna. Postawiła sprawę jasno, nie zostawiając Tyrellowi zbytnio pola do manewru.
ImageMhm. Zapraszam za godzinę do The Underground. Piętro, loża VIP. — Mężczyzna odpowiedział równie rzeczowo, bez zbędnej wymiany uprzejmości, czy zagłębiania się w co, kto, komu i dlaczego. Za sześćdziesiąt minut Ambrelash miała spotkać się w klubie techno, gdzie czekać by na nią miał Elijah Tyrell. Miała więc zapas czasu, by się dobrze przygotować i obmyślić plan działania, jak podejść tę pijawkę i ugrać coś dla siebie.
Na miejscu, docierając już pod niepozorne drzwi, pod którym odpowiedniej postury, czarnowłosy mężczyzna w skórzanej kurtce pilnował, by nie wszedł do środka nikt nie powołany, słychać było przytłumiony dźwięk muzyki techno. Średniej długości kolejka młodych mężczyzn i skąpo ubranych kobiet, powoli przechodziła do środka za błogosławieństwem bruneta stojącego na straży. Kendra mogła stanąć na końcu kolejki albo spróbować swoich sił i zagadać do bramkarza.

| Przejście do: viewtopic.php?f=28&t=483

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 23 gości