Ludzie, Kultura i Technologia
Burzliwe Lata DwudziesteNiektórzy określają te czasy mianem ery jazzu, inni epoką tworzyw sztucznych. Gertruda Stein nazywała je czasami "płomiennej młodości straconego pokolenia". F. Scott Fitzgerald pisał wówczas o Wielkim Gatsbym, Henry Ford spełniał swój sen o samochodzie dla człowieka pracy, Josephine Baker szokowała swym tańcem widownię po obu stronach Atlantyku, zaś bracia Marx i Mae West oczarowywali ją na Broadwayu. Szmuglujący alkohol gangsterzy tacy jak Al Capone i Dutch Schultz urządzali strzelaniny z J. Edgarem Hooverem i Eliotem Nessem. "Normalizacja" prezydenta Warrena G. Hardinga ustępowała "pomyślnej koniukturze Coolidge'a". Rynek papierów wartościowych zwyżkował i każdy marzył, by stać się milionerem.
Choć w 1920 roku płeć piękna zyskała prawo wyborcze, symbolem owych czasów został "podlotek" – młoda kobieta zainteresowana bardziej wolnością osobistą niż działalnością polityczną. Podlotki odrzuciły biustonosze i gorsety na korzyść lekkich sukienek, włosów obciętych na "pazia", zwijanych pończoch i papierosów. W stosunku do obyczajów panujących przed Wielką Wojną niewątpliwie było to szokujące. Symbolem ery, mimo wszystko, pozostała jednak dziewczyna z przyjęcia (określana też mianem "dziecka jazzu"), która używała różu oraz szminki i jeździła na tylnym siedzeniu wozu, wraz ze swym chłopcem popijając z pękatej flaszki.
Za sprawą Cotton Clubu, położonego w nowojorskim Harlemie, biała i czarna społeczność Ameryki przynajmniej w części znalazła wspólny język. Aktualnymi gwiazdami byli Louis Armstrong i Bessie Smith. Szał nastolatków na punkcie tanga ustępował miejsca fascynacjom tańcami takimi jak charleston czy black bottom, od początku popularnymi pośród podlotków, potępianymi zaś przez konserwatywną część społeczeństwa. Dziwactwa w stylu mah-jong tylko na krótko zyskiwały popularność, wypierały je krzyżówki czy maratony tańca. Byli piloci wojskowi i pocztowi objeżdżali kraj z cyrkiem powietrznym Jennys. Wykonywali akrobacje lotnicze i zabierali na przejażdżki w otwartych kokpitach swych maszyn przerażonych pasażerów. Hollywood zaczynał kręcić setki filmów rocznie, czyniąc gwiazdy z Bustera Keatona, Lillian Gish, Douglasa Fairbanksa, Charlie Chaplina i Clary Bow.
Rozwój motoryzacji przyniósł niesłychaną swobodę młodej Ameryce. Mając zarejestrowanych do końca dekady ponad dwadzieścia trzy miliony samochodów, rząd zaangażował się w największy program budowy autostrad w historii. Kontynent pokryła sieć betonowych dróg. Błyskawicznie rosnąca liczba użytkowników odbiorników radiowych rozpoczęła nową erę łączności i mass mediów.
Ostatnim krzykiem mody stały się telefony z tarczą. Ich wprowadzenie doprowadziło do zmniejszenia liczby połączeń realizowanych przez telefonistki z centrali. Co krok pojawiały się nowe urządzenia elektryczne, jak pralki, tostery, żelazka, maszyny do prażenia kukurydzy a nawet suszarki do włosów. W ścianach domów nie było bowiem jeszcze przewodów elektrycznych zakończonych gniazdkami, większość urządzeń miała wmontowane wtyczki pasujące do standardowych oprawek od żarówek. Jednak sytuacja szybko uległa zmianie i lodówki wyparły skrzynki z lodem.
Czas ProsperityPodczas gdy Europa przeżywała ciężkie dni po zakończeniu Wielkiej Wojny, Stany Zjednoczone stały się najpomyślniej rozwijającym się mocarstwem na Ziemi. Ameryka wielce skorzystała na mobilizacji przemysłu w obliczu wojny oraz polityce rozwoju i ekonomicznej ekspansji prowadzonej przez rząd, sama niemal nie odczuwając bezpośrednich skutków działań zbrojnych. Nowy Jork stał się finansową stolicą świata, zaś jego giełda sercem lokat kapitałowych. W 1920 roku miejsce na giełdzie kosztowało 60 000 dolarów.
Niepokoje SpoŁeczneNie każdy wierzył w piękny sen, a wielu ludzi czuło się wykluczonymi z gry, bądź nie zgadzało się z regułami. Pracownicy fabryk i odlewni, górnicy, motorniczowie, tramwajów, policjanci i telefonistki wyrażali niezadowolenie ze swoich zarobków w obliczu rosnącej inflacji. Przemysłowcy i właściciele przedsiębiorstw natomiast starali się utrzymać płace na jak najniższym poziomie. Zaczęto tworzyć związki zawodowe. Powstała organizacja pod nazwą The International Workers of the World (czyli One Big Union). Wielu osobom związki kojarzyły się jednak z anarchistami, socjalistami i rzecznikami zwiększenia wpływów zagranicznych w USA.
Nowi bolszewiccy przywódcy Rosji nawoływali do ogólnoświatowej rewolucji proletariackiej. Liczni obywatele traktowali związki zawodowe ludzi pracy na równi z komunistami i próbą rewolucyjnego obalenia ustroju. W tej sytuacji Prokurator Generalny A. Mitchell Palmer zarządził nalot na biura kilku socjalistycznych i komunistycznych organizacji, aresztując ich przywódców i deportując wielu do Rosji. Tym samym każdy, kto pochodził z tego kraju był od razu uważany za rewolucjonistę, przestępcę, czy komunistę.
Na pierwsze lata dekady przypadły liczne strajki, demonstracje, a nawet morderstwa. Anarchiści wysyłali pocztą bomby, a gangi "patriotów" zawzięcie atakowały uczestników pierwszomajowych pochodów. W 1920 roku, za kradzież opancerzonego samochodu i zabójstwo pilnujących go strażników, aresztowano robotników włoskiego pochodzenia – Sacco i Vanzettiego.
Ku-Klux-Klan, prohibicja i gangsterstwoOrganizacja rasistowska zwana Ku-Klux-Klanem, utworzona została w miejscowości Pulaski w Stanach Zjednoczonych po wojnie secesyjnej. Początkowo niosła pomoc wdowom i sierotom po zabitych żołnierzach Konfederacji. Jej członkowie zakładali białe ubrania, symbolizujące dusze poległych Konfederatów, choć zdaniem innych szata i kaptur mają nawiązywać do strojów wykorzystywanych w trakcie hiszpańskich Pastas i procesji. Z czasem KKK przekształcił się w organizację rasistowską, głoszącą wyższość białego człowieka, zwłaszcza anglojęzycznego protestanta. Metodami terrorystycznymi zwalczał czarnoskórych, a także przychylnych im białych ludzi. KKK w praktyce był organizacją nietykalną, więc jego ofiary nie miały się do kogo zwrócić o pomoc. W styczniu 1869 roku został formalnie rozwiązany przez jego przywódcę, generała konfederatów Nathana Bedforda Forresta.
W latach 1871-1872 Kongres Stanów przyjął tzw. Force Acts i KuKlax Act, ustawy zakazujące przebieranie się lub spiskowania przeciwko prawom obywatelskim. Ostatecznie Rząd Federalny przeprowadził masową akcję przeciwko KKK, co ostatecznie doprowadziło do zaniku KKK. Kiedy prezydent Rutherford Hayes zakończył Rekonstrukcję w 1876 zakończył istnienie KKK.
Ku Klux Klan narodził się ponownie 8 lutego 1915 roku w Atlancie (stan Georgia). Założył go wędrowny kramarz, kaznodzieja i fanatyk William Joseph Simmons. Hasłami były: "hegemonia białych", "prawdziwy patriotyzm", "czysty amerykanizm" i tym podobne. Jego siłą i głównym napędem była nostalgia za "południowym" trybem życia, a wreszcie reakcja na rosnącą falę imigracji oraz dyskryminacja religijna w stosunku do żydów, katolików i innych. Nowy klan przyjął ceremoniały i tytuły pierwszego: terytorium Stanów było Niewidzialnym Cesarstwem Ku Klux Klanu, z Wielkim Magiem na czele. Każdy stan był królestwem z Wielkim Tytanem na czele. Dalej szli Wielcy Olbrzymi, Wielcy Cyklopi.
Członkowie Ku-Klux-Klanu stworzyli sekretny język klanquaqe, dzięki któremu mogli porozumiewać się między sobą, chroniąc się przed osobami z zewnątrz. Hasło pytające o członkostwo w bractwie brzmiało "ayak" (Are you a Klansman?) co można tłumaczyć jako "Czy jesteś członkiem Klanu?", a odpowiedź twierdząca "akia" (A Klansman I am.) "Jestem członkiem Klanu".
Poprzebierani w białe szaty członkowie KKK, ukrywając swoją tożsamość pod wysokimi szpiczastymi czapkami, poniżali wszystkich oprócz tych "białych", oskarżając ich o morderstwa, gwałty, napady i wszelkie inne zbrodnie. Rasizm był na porządku dziennym.
W latach dwudziestych, na skutek bezprecedensowego posunięcia władz, cały kraj zaczął "wysychać", mówiąc kolokwialnie. Wykorzystując prawo wojenne, wprowadzono 18. poprawkę do konstytucji (pierwszą, która ograniczała swobody obywatelskie), zabraniającą picia alkoholu. Kongres nie przeciwstawił się powyższym restrykcjom, mimo, że referenda przeprowadzone w takich miejscach jak Chicago wykazywały sprzeciw społeczeństwa wobec zakazu, czasem nawet przewagą trzy do jednego. Niebawem jednak poprawka została ratyfikowana przez dwie trzecie Stanów. Ustawa Volstead Act uchwalona latem 1919 roku zapewniła narzędzie do walki z prohibicją, zezwalając na aresztowanie i prześladowanie naruszających prawo.
Formalne zakazy nie mogły jednak odnieść większego skutku, jeśli ludzie nadal pragnęli kosztować alkoholu. Niemożliwością było ustrzec tysiące kilometrów granic USA. Alkohol był przemycany z Kanady, Karaibów i Meksyku, zaś nielegalne destylarnie powstawały w całym kraju. W większości dużych miast, szczególnie na północy i wschodzie, niewiele robiono, by kontrolować jego napływ. Przeważająca część władz i policji wolała ignorować czy nawet aktywnie uczestniczyć w nielegalnej produkcji i dystrybucji alkoholu. Rzekomo tajne bary, w których klienci mogli się napić, były często całkiem dobrze znane. W Nowym Jorku najsłynniejszym takim miejscem był bez wątpienia "Jack and Charlie's", leżący na rogu 21. Zachodniej i 52. ulicy.
OdzieŻ Lat DwudziestychChociaż istniało wiele dziwactw związanych z ubiorem, od płaszczy z szopa poczynając, kończąc zaś na spodniach z dzwonowatymi nogawkami, jakie nosiły podlotki, to większość Ameryki ubierała się bardziej konserwatywnie. Podczas pracy czy spotkań w interesach nie było miejsca na "słoniowate" spodnie z siedemdziesięciocentymetrowymi mankietami. Takie stroje pasowały młodym.
Przestrzeganie pewnych norm nadal było widoczne, choć już nie w takim stopniu jak dotychczas. Zarówno mężczyźni jak i kobiety zakładali kapelusze i rękawiczki wychodząc do kościoła czy po zakupy, noszono płócienne chusteczki, koszule krochmalono i prasowano. Tylko robotnicy i kowboje chodzili w drelichowych dżinsach. Wszyscy dobrze wychowani znali zasady należytego ubierania się. W miarę jak rosła zamożność klasy średniej, coraz trudniej było rozróżnić po stroju, kto jest kim.
Największe zmiany w modzie męskiej nastąpiły na przełomie wieków, gdy współczesny garnitur stał się strojem pracującego dżentelmena. Odpowiednio ubrany mężczyzna zakłada teraz garnitur, białą koszulę, krawat, ciemne buty i skarpetki. Spodnie nosi na szelkach, a końce kołnierzyka przypina szpilkami do koszuli. Na spacerach podpiera się laską, acz nie zawsze – im człowiek starszy, tym częściej sięga po laskę. Zawsze nosi kapelusz i rękawiczki. Wieczorami można ubrać się już mniej formalnie i założyć strój prywatny – chodzono w smokingu, nie wykrochmalonej koszuli przepasanej szarfą lub bawełnianym, pikowanym serdaku. Strojem formalnym był frak, koszula i kamizelka. Spory wpływ na modę wywiera także sport. Męskie ubrania są luźniejsze, ułatwiają poruszanie się, zegarki na łańcuszku zastępują zegarki na rękę, a krótkie włosy i gładko ogolona twarz staje się regułą. Nawet małe wąsiki zwracają uwagę; zarost staje się tym samym domeną osób z marginesu.
Poważne zmiany były również w modzie kobiecej. Biustonosze zastąpiły gorsety, a modna stała się naturalna sylwetka. Długie kostiumy z krótkimi spódnicami i jeszcze krótsza fryzura stanowią poważny kontrast z fasonem z poprzednich dekad, według którego niewiasta musiała być wyprostowana, ściśle opięta w talii, mieć wysoko upięte długie włosy, sztywny kołnierzyk i suknię do ziemi. Współczesna kobieta porusza się zbyt szybko, by ubranie krępowało ruchy. Niejako odpowiada za to Wielka Wojna, w czasie której wiele kobiet musiało pracować na miejscach mężczyzn – długie włosy mogły wkręcić się w maszyny, a obszerne rękawy i gorsety były niewygodne i utrudniały pracę.
W ciągu dekady obowiązują suknie następującej długości: najpierw poniżej kolan, potem do kostek, następnie z powrotem poniżej kolan.
Autor tekstu: Mort, na podstawie Zew Cthulhu, Podręcznik Badacza Tajemnic.